Teatr Nowy był kontynuacją „Czwartków w POSKu” – stałej imprezy artystycznej odbywającej się w Sali Malinowej, zainicjowanej w roku 1975 przez ówczesnego kierownika Tadeusza Jarzembowskiego. Wkrótce przejęta przez Urszulę Święcicką, która prowadziła ją aż do chwili oddania do użytku nowej sali teatralnej.
Do zaistnienia Teatru Nowego przyczynił się fakt uzyskania w roku 1983 subwencji z British Refugee Council dzięki staraniom Niny Ozols i Adama Ostoi-Ostaszewskiego w formie półetatowych stanowisk dla aktorów.
Dzięki temu powołano do życia zespół teatralny składający się z młodych zawodowych aktorów, którzy po ogłoszeniu stanu wojennego nie powrócili do Polski. To oni stali się głównym trzonem Teatru Nowego.
POSK wspierany przez Fundację Feliksa Laskiego przejął opiekę finansową nad teatrem.
Teatr Nowy prowadziłam do 1991 roku. W tym czasie wystawiliśmy 19 premier. Graliśmy Witkacego, Mrożka, Brandstaettera, Andermana. Wizytówką naszego teatru i przedstawieniem najbardziej emocjonalnym był spektakl „Wyjątkowe pozwolenie na pobyt”, według scenariusza i w reżyserii Heleny Kaut-Howson. Całe przedstawienie było nasze i o nas – dotyczyło bowiem nowej emigracji, która po stanie wojennym nie wróciła do kraju, a oparte zostało ono na życiorysach aktorów zatrudnionych w teatrze. Pojawiło się tam wiele tekstów Mrożka, Andermana, a także piosenki Kaczmarskiego. Graliśmy także przedstawienia, które nie mogły być wystawiane w Polsce, jak „Labirynt” Andermana czy „Czerwony Kur” (dramat rozgrywający się na ziemiach wschodnich) Jana Kroka-Paszkowskiego, a także rewia Hemara.
Dużym wydarzeniem było zaproszenie Teatru Nowego na tournee do Kanady z przedstawieniami „Policja” Mrożka i „Kandyd” Woltera.
Od momentu kiedy tylko stało się to możliwe do współpracy zaczęłam zapraszać znanych reżyserów, scenografów i aktorów z kraju, m.in. na scenie Teatru Nowego wystąpili: Jan Englert, Joanna Szczepkowska, Jerzy Zelnik, Henryk Machalica, Ewa Dałkowska, Piotr Machalica, Mieczysław Czechowicz i wielu innych.
Wydarzeniem o wielkim znaczeniu było zaproszenie nas do Teatru Powszechnego w Warszawie ze sztuką „Kandyd” w reżyserii Macieja Wojtyszki w listopadzie 1990 roku. Po raz pierwszy wystąpił tam teatr emigracyjny. Spotkaliśmy się z bardzo przychylnym przyjęciem i byliśmy bardzo dumni z tego sukcesu.
Urszula Święcicka